Czaruś

Ma około dwa lata i za sobą pobyt w dwóch schroniskach. Pierwsze to Glinno koło Nowego Tomyśla, które zostało zamknięte z powodu złych warunków. Psy, które przeżyły w tym schronisku (a nie wszystkie miały to szczęście) trafiły w różne miejsca.
Czaruś pojechał do Swarzędza. Schronisko to obecnie też jest w stanie likwidacji. Nasza fundacja dowiedziała się o tym i o małym czarnym piesku, którego nikt nie chciał. Chłopak nie ma szczęścia. Za to ma wielkie serce! Czarek jest wykastrowany i zaszczepiony. Chętnie bawi się z człowiekiem. Jest w niego zapatrzony. Jest bardzo przyjaznym, wesołym i łagodnym psem. Nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Od maja jest pod opieką Kasi (tel. 503 637 804).