Gucio

Gucio został znaleziony 13 stycznia na ul. Śląskiej naprzeciwko stadionu żużlowego przez Panią Olę z Psiego Salonu. Za jej sprawą trafił do naszej Pani doktor Oli.
Okazało się niebawem, że dzień wcześniej został wydany z gorzowskiego schroniska, a już na drugi dzień wylądował na ulicy. Na całe szczęście bardzo szybko znaleźli się dobrzy ludzie, Pani Asia i Pan Mikołaj z Poznania, którzy zdecydowali się zabrać Gucia, stworzyć mu dom i obdarzyć zwierzę opieką i miłością. Oby więcej było ludzi niosących pomoc zwierzakom! Z kolei apelujemy do ludzi decydujących się zabrać psa ze schroniska o więcej rozwagi, odpowiedzialności i gruntownego przemyślenia swojej decyzji, ponieważ schronisko to nie sklep z pluszakami! Nieodpowiedzialna decyzja może zamienić zwierzakowi chwilową radość w kolejny koszmar. Gucio ma już nowy wspaniały dom, zmienił też imię na Stefan i ma też brata Ryśka, z którym się już bardzo zaprzyjaźnił. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego szczęścia.